Kolejny produkt z serii: naprawdę nie znasz (tu nazwa) ??!!
To pytanie padło już dawno ale spowodowało, że
zapragnęłam tego fantastycznego / magicznego kremu autorstwa Elizabeth Arden.
Do mojego pragnienia przyczyniły się także
wpisy na blogu Lisy Eldridge (dzięki niej postanowiłam podążać ścieżką
makijażystki).